
jakie to szczęście, że teraz są takie fajne gadżety jak ten świecący materacyk. śpi się całkiem całkiem, i już jestem prawie całkiem zdrowa.
może jutro nas wypuszczą do domu!
Jeszcze nie wiem jak będę mieć na imię a już zaczynam się zastanawiać jak będzie wyglądać mój nowy, piękny świat. Kto na mnie czeka, gdzie mieszkam i jak się szykują na moje przyjście na świat...mam nadzieję, że Wam o tym opowiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz