niedziela, 30 września 2007

niedzielnie i rodzinnie


na początek jak zwykle...."okrąglutką" godzinkę :)


Wojek testował "patyczki"


obudziłam się i koniecznie chciałam na rączki...


no i już razem!


na koniec Mama miała chytry plan mnie uśpić... :)

Brak komentarzy: