
Zabrałam tate i brata na "linki" - Wojcio śmigał i w górę...

i w dół...

mi też się podobało...jeszcze tu przyjedziemy :)
Jeszcze nie wiem jak będę mieć na imię a już zaczynam się zastanawiać jak będzie wyglądać mój nowy, piękny świat. Kto na mnie czeka, gdzie mieszkam i jak się szykują na moje przyjście na świat...mam nadzieję, że Wam o tym opowiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz