
Wojtek postanowił zapolować....

tajemniczy przeciwnik dzielnie odpierał ataki...

ja oczywiście znowu wszystko przespałam :(

i tajemnica się wyjaśniła....w biegu :)
Jeszcze nie wiem jak będę mieć na imię a już zaczynam się zastanawiać jak będzie wyglądać mój nowy, piękny świat. Kto na mnie czeka, gdzie mieszkam i jak się szykują na moje przyjście na świat...mam nadzieję, że Wam o tym opowiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz