czas było uderzyć do Pijalni
ale dlaczego bez taty?....pomocy...
strasznie daleko ten tata....bede płakać...
no i tata się znalazł ;D
upragniony spokój.
Jeszcze nie wiem jak będę mieć na imię a już zaczynam się zastanawiać jak będzie wyglądać mój nowy, piękny świat. Kto na mnie czeka, gdzie mieszkam i jak się szykują na moje przyjście na świat...mam nadzieję, że Wam o tym opowiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz